Co ciekawe trwają obecnie rozmowy także z producentami tradycyjnych, standardowych zegarków, zatem być może nie tylko inteligentne urządzenia będą odtąd miały okazję być zaopatrzone w ultranowoczesne i ponadprzeciętnie wytrzymałe szkła. Jak na razie żadnych szczegółowych informacji na ten temat nie ma, ale być może zmieni się to nawet w najbliższych dniach czy tygodniach.
Wyniki testów laboratoryjnych są naprawdę imponujące. Firma Corning donosi, że najnowszy materiał stosowany do produkcji Gorilla Glass SR+ zagwarantuje aż o siedemdziesiąt procent większą odporność na upadki niż poprzednie. Odbicie światła ma być natomiast mniejsze o jedną czwartą, dzięki czemu ze smartwatcha korzystać będzie można z powodzeniem przy mniejszej niż do tej pory jasności.
Co istotne nowe szkło ma aż pięć generacji i wedle wszelkich zapowiedzi ma być ultrawytrzymałe. Ta cecha bardzo się przyda – wszak smartwatche oraz inne urządzenia naręczne (jak choćby opaski z ekranami) są narażone na różnego rodzaju uszkodzenia, stłuczenia czy zniszczenie w znacznie większym stopniu niż inne. Producent zapowiada także, że szkło będzie odznaczało się wysoką przejrzystością oraz podatnością na reakcję (kontakt palca z panelem).

Jak donosi firma Corning, jej szkłami pokrytych jest ponad 4,5 mld urządzeń na naszym globie. Przyznać trzeba, że to naprawdę imponujący wynik, dlatego nie dziwi nas tak szybkie dążenie owej marki do poprawiania swych osiągnięć, ulepszania modeli, produkowania czegoś nowego, jeszcze bardziej zaawansowanego technologicznie. Niezwykle wytrzymałe szkło do smartwatchy wydaje się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę.
Czy mariaż Gorilla Glass oraz szkła szafirowego okaże się udany? Wszystko wskazuje na to, że tak. Ponadprzeciętna wytrzymałość połączona zostanie z przejrzystością na najwyższym poziomie, zatem właściciele urządzeń naręcznych z pewnością będą po ową nowinkę sięgać bardzo chętnie. Jeśli producentowi uda się wystartować z Gorilla Glass SR+ jeszcze przed Gwiazdką, być może podsunie tysiącom, a nawet milionom osób znakomity pomysł na prezent pod choinkę… Z niecierpliwością czekamy więc na premierę najnowszego szkła od Corning!

Zobaczcie nasze szkło hartowane  dla Apple Watch w sklepie Vegacom.

Wearables, czyli technologie “ubieralne”, to w skrócie odzież lub akcesoria, które zawierają technologicznie gadżety. Wśród takich “ubieranych” technologii znajdują się m.in. popularne smartwatche, smartbandy, rejestratory aktywności fizycznej czy okulary inteligentne. Na razie nie ma polskiego odpowiednika angielskiego terminu, chociaż na przestrzeni ostatniego czasu pojawiało się wiele (lepszych lub gorszych) propozycji. Jednym z ostatnich “słów- zamienników”, które wygrało konkurs miesięcznika Connect, to polskie “nosidło”. Na weareables mówi się też galanteria elektroniczna, inteligentne akcesoria, noszona elektronika, u- gadżety czy po prostu „urządzenie do noszenia”. Każdy z tych terminów oprócz tego, że jest dość długi chyba nie oddaje w 100% specyfiki tego typu gadżetów. Dlatego na razie zostaniemy przy wearables. Przynajmniej jest krótko i treściwie i każdy wie, o czym mowa.

Nie jest możliwe wymienienie wszystkich „urządzeń do noszenia”, które pojawiły się w ostatnim czasie, ale możemy zbadać te najważniejsze, które będą „trendy” w 2016 roku.

1. Smart ubrania
Pomysł na inteligentne ubrania kiełkował już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz dysponujemy technologią, która pozwoli rozwinąć ten segment  rynku. Za produkowanie smart clothes wzięli się tacy potentaci jak Samsung, Hexo Skin, Under Armour, OMSignal i oczywiście Google. Teraz inteligentne ubrania wyglądają jak zwykłe ubrania  z czujnikami
umieszczonymi wewnątrz odzieży. Czujniki zbierają dane na temat naszego samopoczucia i zdrowia. Na przykład analizują pracę serca, rytm oddechu czy monitorują objętość płuc.  Ostatnio firmy poszły kilka kroków dalej i zaczęły projektować ubrania, które … rozumieją ciało noszącego i dokonują wyborów na podstawie wcześniej wprowadzonych danych.

2. Smart obuwie
Inteligentne obuwie to buty wyposażone w specjalne sensory, które potem dostarczają informacji dla sportowca Tego typu buty mogą: określać intensywność treningu, liczyć ilość wykonanych kroków, a po sparowaniu ze smartfonem i GPS również długość trasy i szybkość, z jaką się poruszaliśmy.

IOFIT – sportowe smart buty od Samsunga

3. Monitory aktywności fizycznej
Monitory fitness (fitness tracker) są doskonałym sposobem, aby łatwo i dokładnie monitorować aktywności fizyczną. Tracker przybiera różne formy – bransoletki, zegarka lub clip- on’a. Trackery głównie wyposażona są w takie funkcje jak zliczanie kroków, przeliczanie ich na pokonany dystans oraz spalone kalorie. Głównym celem tego typu gadżetów jest motywacja do ćwiczeń i dalszego wysiłku. I jak widać z ich rosnącej popularności – spełniają swoje zadanie.

Fitbit Blaze

4. Smart Glasses z AR
Najpopularniejszymi okularami z rozszerzoną rzeczywistością były oczywiście Google Glass,których produkcja zakończyła się w 2015. Nie oznacza to jednak, że nie powstają nowe projekty. W tym momencie na rynku pojawia się wiele nowych okularów, które spełniają różne funkcje takich jak np: okulary dla triatlonistów, które informują o prawidłowym torze poruszania się czy niesłyszących pokazujące na ekranie i tłumaczące słowa. Nie uległą wątpliwości, że przyszłość smart glass będziemy oglądać przez różowe okulary.

5. Monitory snu
Kiedy jesteśmy wypoczęci? Kiedy dobrze sie wyśpimy. Z tego powodu właśnie monitory snu są tymi wearables,które robią prawdziwą furorę. Dzięki takim sleep trackerom można ocenić, jak wiele czasu trzeba spać, czuć się wypoczęty i zrelaksowanym.

Fitbit Charge

Przede wszystkim kwestia tego, do czego każdy z tych sprzętów służy.

Smartwatch to produkt, którego prymarną funkcją jest odmierzanie czasu oraz zapewnienie użytkownikowi wielu dodatkowych funkcji. Dobrej jakości smartwatch (których jest na rynku coraz więcej oraz które konkurują m.in. ceną o klienta) posiada prócz funkcji normalnego zegarka także otrzymywanie powiadomień z telefonu, licznik kroków, możliwość odczytywania i odpisywania (czasami) na smsy. Kontrolę połączeń przychodzących i wychodzących, obsługę kalendarza, e-maila, Bluetooth, Wifi czasami nawet GPS. Część modeli posiada nawet wbudowaną kamerę! To taki kombajn multimedialny, który w zasadzie jest wersją naszego smartphone’a, którą nosi się na nadgarstku.

To, co jest również wyróżnikiem obu urządzeń to czas działania. Niestety smartwatche ze względu na duży ekran oraz możliwości są bardziej energochłonne. Z tego względu trzeba je zdecydowanie częściej ładować. Smartband może wytrzymać na jednym ładowaniu nawet do 2 tygodni z kolei smartwatch wymaga ładowania w najlepszym wypadku co kilka dni.

Kolejną różnicą jest…

Nie ma się co oszukiwać, rzeczy bardziej zaawansowane technologicznie są po prostu droższe. Dlatego też o ile kupno firmowego smartbandu to wydatek kilkuset złotych to kupno firmowego smartwatcha to już wydatek kilku tysięcy złotych! Niemniej jednak i tak należy mieć na uwadze fakt, że nie dość, że coraz to nowsze produkty są coraz popularniejsze, to również przekłada się na to, że stosunkowo robią się także coraz tańsze.

Jeśli potrzebujesz sprzętu, który będzie głównie Twoim kompanem, którego zadaniem ma być motywowanie Cię i monitoring Twoich aktywności to w zupełności wystarczy czy smartband. Jeśli szukasz sprzętu, który będzie zastępował Ci w dużej części telefon, ale będzie również posiadał większość (o ile nie wszystkie) cechy smartbandu – to wybierz smartwatch. Tak jak w wypadku każdego innego wyboru – dużo tutaj zależy od zasobności portfela jak również faktycznych potrzeb.

Pierwszy wyprodukowany przez Apple’a smartwatch swoją premierę miał w 10 kwietnia bieżącego roku. W pierwszyn rzucie produkt trafił na rynki w USA, Wielkiej Brytanii, Australii, Kanadzie, Chinach, Francji, Niemczech, Hongkongu i Japonii. Na razie ciągle oczekujemy premiery w Polsce. Zła wiadomość jest taka, że wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że nie nastąpi ona szybko. Producent powoli wprowadza swój najnowszy gadżet na rynek, ponieważ popyt na zegarek ciągle jest większy niż podaż.

Jednak dla chcącego nic trudnego. Ci z Was, którzy mieli chrapkę na najnowsze dziecko Apple’a, na pewno go zdobyli.  A gdy udało im się z trudem  kupić Apple Watch z pewnością teraz  myślą nad tym, żeby ten cenny nabytek dobrze zabezpieczyć.

Najlepiej byłoby, gdybyście kupili do swojego modelu Sport szkło hartowane o wysokiej twardości (9h). Tylko takie znakomicie ochroni Waszego smartwatcha przed zarysowaniami, zadrapaniami, jak również zabezpieczy przed konsekwencjami upadku (np. przed stłuczeniem szybki). Takie jak to:

Zobaczcie nasze szkło hartowne  dla Apple Watch w sklepie Vegacom.